wtorek, 23 grudnia 2014

PROLOG

      Na tym wielkim, pełnym nienawiści i okrucieństwa świecie byłam tylko kruchą, bezwartościową istotą. W miejscu, w którym żyłam nie było czasu na litość i miłość. To była walka. Walka o przetrwanie. Nie liczyłam na to, że ktoś kiedykolwiek wyciągnie mnie z tego podłego świata. Nie było osoby, która mogłaby tego chcieć.
      Spotkałam go. Trudno było uwierzyć w istnienie kogoś tak idealnego. Tylko, że jego życie nie było tak kolorowe, jak mi się wydawało. To świat tak samo tajemniczy i niebezpieczny jak on sam. Wkrótce miałam się o tym przekonać, niestety na własnej skórze. Niedługo rozpocznie się walka o moje życie. Wybory są trudne, ale ten, którego będę musiała dokonać, stanie się najgorszym. Pozostać żywą, czy przejść na ciemną stronę tego świata? To pytanie, które najchętniej pozostawiłabym bez odpowiedzi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz